Parlament Europejski kontynuował dziś dyskusje na temat projektu rezolucji, która będzie kształtować stanowisko negocjacyjne UE podczas szczytu klimatycznego ONZ Cop 29, który odbędzie się w listopadzie. Jednak grupy w UE nie zgadzają się co do elementów propozycji, w tym własnych celów bloku w zakresie redukcji emisji.
Komisja Europejska preferuje cel polegający na ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych (GHG) o 90 % do 2040 r. w porównaniu z poziomem bazowym z 1990 r., pozostaje to jednak propozycją. Europejski Naukowy Komitet Doradczy zalecił zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych o 90–95 % w tym samym przedziale czasowym.
„Będziemy blokować wszelkie wzmianki o 95 procentach [redukcji emisji]… Potrzebujemy więcej warunków dla 90 procent. Musimy przestać wyznaczać cele, nie wiedząc, jak je osiągnąć” – powiedział Argusowi niemiecki eurodeputowany z grupy EPP Peter Liese po posiedzeniu parlamentarnej komisji ds. środowiska. Centroprawicowa EĽS jest największą partią w Parlamencie Europejskim.
Liese nalega, aby Komisja Europejska w większym stopniu skupiła się na „umożliwianiu” infrastruktury wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (CCS), przyspieszając proces wydawania zezwoleń dla odnawialnych źródeł energii i przemysłu dekarbonizującego. I chociaż Liese osobiście popiera cel redukcji gazów cieplarnianych o 90 procent, zauważył, że jego grupa EPL „jeszcze nie osiągnęła celu”.
Hiszpański centrolewicowy członek Grupy S&D, Javi Lopez, chce, aby UE utrzymała ambitne cele klimatyczne z korzyścią dla całej planety, nalegając na bardziej ambitne wkłady ustalone na szczeblu krajowym (NDC). Większych ambicji chce także Emma Wiesner, szwedzka liberałka z Renew Europe, nazywająca obecny projekt uchwały „bardzo słabym”. Wiesner skrytykował pominięcie w rezolucji mocnego sformułowania dotyczącego ceny emisji dwutlenku węgla. Parlament powinien skoncentrować się na ustaleniu globalnej ceny CO2 i zapobiegać wykorzystywaniu w dyskusjach Cop 29 art. 6 Porozumienia paryskiego do ukrywania redukcji emisji poprzez pochłanianie, powiedział Wiesner. Artykuł 6 umożliwia krajom przekazywanie kredytów węglowych uzyskanych w wyniku redukcji emisji gazów cieplarnianych, aby pomóc innym krajom w osiągnięciu ich celów klimatycznych.
Grupy nie osiągnęły jeszcze porozumienia w sprawie finansowania działań związanych ze zmianą klimatu – jest to temat, który ma zająć centralne miejsce podczas Cop 29. UE nie może ponieść wszystkich kosztów działań klimatycznych, stwierdziła portugalska członkini EPP Lidia Pereira. Kraje takie jak Chiny, Singapur i Arabia Saudyjska powinny również w większym stopniu przyczyniać się do finansowania działań klimatycznych – stwierdziła. Tę opinię podzielił czeski konserwatywny członek ECR Alexandr Vondra. „Nie jesteśmy w stanie zapłacić rachunków za cały świat” – powiedział.
Austriacka członkini Zielonych Lena Schilling chce, aby jakakolwiek umowa w Baku przewidywała nowy cel finansowania klimatycznego po 2025 r. – co stanowi kolejny etap obecnego celu 100 miliardów dolarów rocznie na międzynarodowe finansowanie związane ze zmianą klimatu. Schilling wezwał ponadto UE do nalegania na wycofywanie się z węgla do 2030 r., gazu do 2035 r. i ropy naftowej „najpóźniej do 2040 r.” (Co2AI).