W ten sposób można chronić ogrody przed zmianami klimatycznymi

„Świeży zielony trawnik latem to obraz ogrodu, z którym trzeba się pożegnać” – jest o tym przekonana Eva Hofmann. W Akademii Ogrodniczej Nadrenii-Palatynatu bada, co jeszcze może w przyszłości dobrze rosnąć w ogrodach. Tym, którzy nie mogą znieść widoku suchej, brązowej trawy, inżynier ogrodnik poleca tzw. trawniki ziołowe lub łąki kwietne. Trawniki zielne zwykle rozwijają się same, jeśli są rzadziej koszone, nie są już podlewane i nawożone, a pozwala się na zadomowienie naturalnych dzikich roślin. „Oczywiście są do tego świetne mieszanki nasion” – mówi Hofmann. Na trawnikach ziołowych można też leżeć i bawić się, łąki kwietne natomiast są powiększone i nie są przeznaczone do stąpania. (Johanna Wahl, SWR)