Podczas swojej wizyty w Somalii Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres oświadczył, że „nie do przyjęcia jest to, że Somalijczycy, którzy nie zrobili prawie nic, aby spowodować kryzys klimatyczny, cierpią z jego straszliwych konsekwencji”, pisze Reuters. Wydarzenie to następuje w czasie, gdy około 8,3 miliona Somalijczyków, czyli prawie połowa populacji, pilnie potrzebuje pomocy humanitarnej, ponieważ „powszechna klęska głodu” grozi następstwem suszy, która według serwisu informacyjnego w ubiegłym roku zabiła 43 000 osób. Guterres zauważył, że jedynie 15 % z 2,6 miliarda dolarów potrzebnych krajowi na ten rok zostało zrealizowanych. Republika Wschodnioafrykańska twierdzi, że Guterres wezwał już do „masowego” międzynarodowego wsparcia dla Somalii podczas tzw. „wizyty solidarnościowej” w kraju Rogu Afryki. Tymczasem Agence France-Presse donosi, że „poważna susza w Afryce Północnej zmusiła tunezyjskich rolników do przygotowania się na katastrofalnie słabe zbiory”.
Abdi Sheikh i Hereward Holland, Reuters, „Carbon Brief”